Nasz laptop działa dobrze zasilany z gniazdka 12V. Podobnie jest z telefonami, ładowarką do baterii aparatu fotograficznego, odtwarzaczami mp3 itd. Ciągle nie znajduję potrzeby posiadania dużej przetwornicy napięcia do zasilania urządzeń 220V, lecz przyznać trzeba, że gniazdek 12V w samochodzie nigdy nie jest za dużo.
Postanowiłem zainstalować dodatkowe gniazdko wewnątrz konsoli środkowej. Lokalizacja ta pozwala na wygodne ładowanie urządzeń elektronicznych w miejscu niewidocznym dla ciekawskich z zewnątrz. W chwili wyjścia z samochodu nie trzeba pamiętać, aby je odłączyć i schować. Jednocześnie, ta lokalizacja pozwala na stosunkowo łatwy dostęp dla pasażera z tyłu. Właściwe zasilanie przekaźnika i gniazdka to kabel bezpośrednio z akumulatora. Instalacja to głównie poprowadzenie przewodów. Jednakże, konieczne było wywiercenie małego otworu w wewnętrznej części panelu środkowego w celu pociągnięcia kabli do nowego gniazdka, które to przykręciłem za pomocą dwóch śrub. Bezpiecznik znajduje się zaraz obok akumulatora.
Zdecydowałem się na gniazdko z wyłącznikiem prądu, działające tylko wtedy, gdy włączony jest silnik. W ten sposób nie muszę martwić się o rozładowanie akumulatora samochodowego podczas parkowania samochodu. Wykorzystałem przewód 12V z istniejącego lewego gniazdka w panelu przednim, który połączony jest ze stacyjką i może działać jako wyłącznik prądu poprowadzony do wodoszczelnego przekaźnika. Z drugiej strony jednak, praktyczne jest aby gniazdko było pod napięciem nawet kiedy kluczyk nie znajduje się w stacyjce. Najlepszym rozwiązaniem okazał się przełącznik pomiędzy zasilaniem stałym, i tym zależnym od stacyjki. Zainstalowałem przełącznik ON-OFF-ON w konsoli w bliskim sąsiedztwie nowego gniazdka. Dodatkową korzyścią jest to, że przełącznik w pozycji wyłączonej (OFF) pozwala mi wyłączyć wszystkie podłączone urządzenia bez konieczności odłączania ich z gniazdka.