Dodany ciężar: zbiornik 30 kg + paliwo 48 kg = 78 kg
Zdecydowałem się na zakup dodatkowego zbiornika paliwa dla Jeepa JK firmy Front Runner. Wykonany jest on ze stali nierdzewnej i ma pojemność 48l. Wspólnie ze zbiornikiem głównym, benzyny jest na tyle, że, mój Jeep ma teraz prawie 1000 km zasięgu na autostradach. Daje to dość przyzwoitą odległość, gdy podróżuje się po bezdrożach. Nowy zbiornik ma dokładnie taki sam prześwit jak zbiornik główny. Ważne dla mnie było również to, że nie podnosi on środka ciężkości pojazdu. Takie przechowywanie paliwa jest również bardzo wygodne na dłuższą metę. Brak konieczności zadawania się z kanistrami oznacza brak zapachu benzyny, mniejsze problemy na granicy, itp. Kupiłem ten zbiornik bezpośrednio od producenta, w Republice Południowej Afryki. Frachtem lotniczym został on wysłany na lotnisko w pobliżu mojego miasta.
Producent podaje, że czas instalacji to 1,5 godziny, ale będąc szczerym, zajęło mi to znacznie więcej czasu. Zbiornik nie jest bardzo ciężki, dlatego możliwy jest montaż przez jedną osobę. Pierwszym krokiem było przeniesienie kanistra parowania paliwa (EVAP) w inne miejsce, aby uzyskać konieczną przestrzeń dla nowego zbiornika. Oryginalnie, plastikowy pojemnik znajduje się pomiędzy tylnym wałem napędowym i rurą wydechową. Instrukcja Front Runner sugeruje, aby pozbyć się go całkowicie, ale nie jest to jak sądzę najlepsze rozwiązanie. Kupiłem zatem zestaw do montażu kanistra EVAP nad tylną osią. Zmiana miejsca położenia kanistra rozwiązuje również problem podatności kanistra na uszkodzenia podczas jazdy off-road.
Następnym krokiem było rozłączenie przewodów wlewu paliwa i odpowietrzenia, oraz instalacja wsporników zbiornika w istniejących otworach. Konieczna była również instalacja pompy paliwa dostarczonej wraz z nowym zbiornikiem. Poprowadziłem przewody elektryczne w osłonie z komory silnika bezpośrednio do pompy, zainstalowałem przekaźnik i wyłącznik pompy w kabinie. Pompa paliwa podłączona jest bezpośrednio do akumulatora.
Zbiornik firmy Front Runner posiada osłonę. W rzeczywistości oznacza to, że płyta ochronna przymocowana jest sztywno do karoserii, a sam zbiornik leży na niej niemal luźno. Kolejny krok nie został opisany w instrukcji montażu. Konieczne było podłączenie węży kanistra EVAP ponownie z system. Oparłem się na oryginalnym schemacie podłączenia. Ponadto, po konsultacji z inżynierami Front Runner i uzyskaniu od nich ich akceptacji pominąłem w instalacji kroki związane z przecięciem odpowietrzenia i dodaniem nowej rurki w kształcie litery Y. Jak się okazało, nie ma potrzeby wykonywać żadnych przeróbek wewnątrz błotnika za tylnym światłem, tak jak to opisano w instrukcji. Wszystkie przewody paliwowe i odpowietrzenie podłączyłem pod spodem, w sąsiedztwie tylnej osi.
Dodatkowy zbiornik połączony jest bezpośrednio ze zbiornikiem głównym i usytuowany na tym samym poziomie. Są to naczynia połączone. Bak Front Runner zaprojektowany jest tak aby, mimo tego że znajduje się jako pierwszy od strony wlewu paliwa to jednak nie ma konieczności wypełniania go do pełna, aby umożliwić napełnienie zbiornika głównego. Innymi słowy, gdy na stacji benzynowej, kupuję tylko kilka litrów paliwa, niemal cała benzyna ląduje w zbiorniku głównym. Dopiero po całkowitym jego wypełnieniu benzyna wlewa się do baku pomocniczego.
Pompa elektryczna konieczna jest do przepompowania paliwa do zbiornika głównego. Jak już wspomniałem, włącznik pompy znajduje się w kabinie i zainstalowany jest w przedniej konsoli. Bak pomocniczy nie posiada wskaźnika paliwa. Jedyny sposób stwierdzenia, że jest on pusty opiera się na dźwięku pracującej pompy paliwowej. Gdy pompa zostaje włączona, wydaje ona bardzo głośny dźwięk, gdyż zaczyna pracować na sucho. Po kilku sekundach pompa staje się cichsza. Gdy pompa pracuje przepompowując paliwo, muszę być czujny i szybko ją wyłączyć ją, gdy zaczyna być znów głośniejsza, pracując ponownie na sucho. Jest to wskaźnik, że zbiornik dodatkowy został całkowicie opróżniony. Aby mieć pewność, że cała zawartość przepompowana jest do baku głównego, najlepiej jest zaparkować samochód lekko pod górę. Aby przepompować całe paliwo między zbiornikami, zajmuje to ponad 20 minut.
Jestem bardzo zadowolony z tej rozbudowy. Są jednak dwie kwestie, które trochę mi przeszkadzają. Po pierwsze, od czasu do czasu przelewa się benzyna podczas tankowania do pełna. Jest tak dlatego, że musiałem zdemontować zawór zwrotny wlewu, aby zrobić miejsce dla nowego zbiornika. Mam zamiar jednak umieścić zawór jednokierunkowy ponownie gdzieś w pobliżu wlewu paliwa. Drugi problem to kontrolka „check engine”, która zapala się czasami. Zdarza się to wyjątkowo sporadycznie i tylko wtedy, gdy mój Jeep zaparkowany jest pod górkę przy jednocześnie wypełnionych do pełna obu zbiornikach. Po przejechaniu około 150 km kontrolka gaśnie samoczynnie. Nie byłem w stanie wykryć żadnych kodów i podejrzewam, że problem spowodowany jest inną lokalizacją kanistra parowania paliwa, który to teraz znajduje się znacznie bliżej do zbiorników. Jak przypuszczam opary paliwa muszą być bardziej intensywne i jeden z czujników wykrywa fałszywy problem.