Unikalną cechą miasta Guanajuato są podziemne tunele. Pierwszy z nich wykopany został jeszcze w czasach kolonialnych. Początkowo ich celem była ochrona przeciwpowodziowa, później wykute w skale tunele przekształcono w podziemne drogi i ulice. Miasto wypełnione jest niezliczoną liczbą budynków ery kolonialnej, stojącymi wzdłuż wąskich uliczek, małych placów i sąsiedztwie starych kościołów. W mieście panuje miła atmosfera dzięki ulicznym artystom, handlarzom i wielu turystom. Jeden, cały dzień w mieście był jak dla nas wystarczający. Brakowało nam przygody i ustronnych, spokojnych miejsc. Nasz kolejnym przystanek, stare górnicze miasto leżące wysoko w paśmie górskim Sierra de Catorce.
Real de Catorce leży na zboczu góry na wysokości 2750 m nad poziomem morza. Nie jest jednak trudno tam dojechać. Z płaskowyżu, 27 km brukowana droga wspina się wysoko w góry. Wąski, jednokierunkowy tunel to jedyny z tej strony dostęp do miasta. Opłata w wysokości 20 peso (1,3 USD) dała nam pozwolenie przejazdu przeszło 100 letnim podziemnym korytarzem o długości 2,4 km. Tunel Ogarrio jest zbyt niski dla dużych ciężarówek, ale Balios mieścił się tam bez problemu. Przy wjeździe do podziemnej drogi, zauważyliśmy zaparkowane ciężarówki. Aby towar mógł dotrzeć do wioski cały ładunek musi być przeniesiony do mniejszych pickupów.