Drugi dzień naszej trasy śladami Franka Lloyda Wrighta w Wisconsin rozpoczął się w Wingspread. Zbudowany w 1939 roku dom Herberta Fiska Johnsona Jr. był jednym z najbardziej wyszukanych projektów tamtej epoki. Ze względu na ograniczenia z powodu koronawirusa mogliśmy go zobaczyć tylko z daleka nie wysiadając z samochodu.

Po drodze zatrzymaliśmy się na chwilę przy latarni Windpoint. Po raz kolejny urzekła nas turkusowa woda jeziora Michigan.

Pięknie położony nad brzegiem jeziora Michigan znajduje się dom Thomasa Hardy'ego w Racine w stanie Wisconsin. To kolejny przykład projektu w stylu szkoły Prairie autorstwa Franka Lloyda Wrighta. Architekt idealnie dopasował projekt do miejsca, w którym skarpa opada w kierunku jeziora. Fasada domu od strony ulicy zaprojektowana jest tak aby zapewnić prywatność mieszkańców. Po stronie ulicy znajdują się tylko małe okna ze szkłem artystycznym. Aż trudno uwierzyć, że ten nowoczesny dom powstał w 1905 roku.

Siedziba firmy Johnson Wax to budynek przemysłowy zaprojektowany przez Franka Lloyda Wrighta. Zbudowany został on w latach 1936-1939. Pobliska 14-piętrowa wieża (Johnson Wax Tower) została zbudowana dziesięć lat później.

Budynki mają wiele krzywoliniowych form. Aby stworzyć rozległe zaokrąglenia, potrzebne było wiele różnych typów zakrzywionych cegieł. Zaprawa pomiędzy ciepło-czerwonymi cegłami ma jasny kolor, po to aby uwydatnić poziome linie elewacji.

Następnie chcieliśmy odwiedzić Chicago. Jadąc wolno w korkach, dotarliśmy do hotelu w centrum miasta. Ciekawie było zobaczyć, jak funkcjonuje hotel w czasach Covid-19. Nie tylko restauracja hotelowa została zamknięta, ale także zaproponowano nam odwołanie sprzątania pokoju. Biurko w naszym pokoju było puste, bez długopisu, notatnika i czasopism.