Z Las Peñitas to pięć godzin jazdy i byliśmy w San Juan del Sur, nadmorskim miasteczku nad Oceanem Spokojnym. Jest to najpopularniejsze miejsce wypoczynku w Nikaragui. Mimo Covid jest tu sporo przyjezdnych. Turyści zagraniczni są tu łatwo rozpoznawalni, dominują Kanadyjczycy. My zatrzymaliśmy się na wzgórzu po drugiej stronie zatoki w domu strzeżonym przez 24h.
Co za widok! Fale dotykające skał poniżej, nieskończony horyzont i pocztówkowe zachody słońca. Był to dla nas leniwy czas spędzony na obserwowaniu łodzi rybackich i innych statków. Trzy dni minęły szybko, ale bez wahania opuściliśmy wymarzoną willę. Brakowało nam przygody.