Po nocy spędzonej w sąsiedztwie hotelu La Cabaña del Viejo, udaliśmy się do hiszpańskiego fortu z XVII wieku. Mała forteca istniała, aby zabezpieczyć hiszpańskie interesy w tym rejonie. Fort położony jest nad brzegiem jeziora Izabal, połączonym z Morzem Karaibskim, dlatego też konieczna była wówczas ochrona przed częstymi atakami piratów.
Zbudowany ze kamienia Castillo de San Felipe de Lara ma prawdziwie europejski klimat. Wejście do niego prowadzi przez most zwodzony ponad fosą. Dach pokryty jest dachówką, są tam baszty, a cała budowla obronna posiada podwójny mur zewnętrzny. Wszystkie korytarze wewnątrz są wąskie zupełnie jak w zamkach Starego Świata.
W drodze z nad jeziora Izabal do Antigua Gwatemala nie mogliśmy pominąć ważnych ruin. Quiriguá była miastem Majów położonym na skrzyżowaniu szlaków handlowych. Założona została prawdopodobnie przez wielkie miasto Tikal w celu powiększenia terytorium wpływów. Quiriguá była wasalem pobliskiego Copán i przez większość swojej historii pozostawała silnie powiązana z Tikal. Po zwycięstwie nad Copán w 738 roku, Quiriguá uzyskała niezależność. Około roku 850 miasto straciło swą elitę rządzącą i jego rozwój został wstrzymany.
W Quiriguá nie wiele odrestaurowanych jest budowli, ale znaczenie tego miejsca polega na bogactwie rzeźb. Lokalny piaskowiec jest bardzo mocny i pozwolił rzeźbiarzom z Quiriguá na wzniesienie wielu pomników, najwyższych wolnostojących monumentalnych rzeźb, jakie kiedykolwiek wzniesiono w Nowym Świecie. Znajdujące się tutaj stele mają długie panele glificznego tekstu uważane za najbardziej złożone i najpiękniejsze spośród wszystkich inskrypcji kamiennych Majów.
Stele to pionowe płyty zawierające figury wyryte płasko z towarzyszącym im hieroglificznym tekstem. Były one wznoszone po to, by gloryfikować władców, ich czyny i związek z bogami. Gloryfikowane są zwycięstwa wojenne, rytuały, upamiętnione są ważne wydarzenia, a to wszytko z bardzo konkretnymi datami. Umieszczenie steli u podstaw piramid lub na dużych otwartych placach sugeruje, że miały być oglądane przez szeroką publiczność w połączeniu z innymi publicznymi spektaklami. Pod koniec okresu klasycznego Majowie przestali rzeźbić stele, ostatnia znana została wzniesiona w roku 910.
Majowie byli piśmienni. Zapisywali swą wiedzę i historię w książkach na papierze z kory zwanych kodeksami. W połowie XVI wieku misjonarze franciszkańscy z Hiszpanii zniszczyli prawie wszystkie te księgi podczas ich systematycznego podboju i kolonizacji. Do dziś przetrwały tylko trzy. Z utraconymi kodeksami straciliśmy wiedzę o długiej i złożonej historii cywilizacji Majów. Gdy trzy wieki później, pierwsi odkrywcy tacy jak, John Lloyd Stephens i Frederick Catherwood, odkrywali zapomniane miasta Majów głęboko w dżungli, myśleli oni, że tak ogromne budowle zostały wzniesione przez nieznaną cywilizację. Nie mogli sobie wyobrazić, że piramidy wznieśli przodkowie ludzi, którzy mieszkali wokoło. Księgi Majów przepadły, ale stele przetrwały. Archeologowie mogą teraz poskładać większość historii tam zapisanych. To jest spisywanie historii Majów od podstaw.
Przejazd drogą do Antigua Gwatemala był dość męczący, zwłaszcza po zapadnięciu zmroku głównie z racji olbrzymiego ruchu. Musieliśmy przejechać przez stolicę kraju. Zobaczyliśmy tu zupełnie inne oblicze Gwatemali, nowoczesne centra handlowe, zatłoczone drogi, korki uliczne i wszędzie niezliczona liczba bilbordów. Odnosiło się wrażenie, że ludzie żyją tu dostatnio. To co zobaczyliśmy nie pasowało zupełnie to stereotypu Gwatemali jako bardzo biednego kraju.